Dzisiaj mam dla Was recenzję lakierów Sally Hansen Complete Salon Manicure. Wszystkich odcieni jest 35, więc jest to szeroka gama kolorystyczna, ja zaś posiadam numerki 360 ( plums the word), 415 (ruby do), 673 (blue streak).
Muszę przyznać,że jestem nimi zachwycona. Jako jedyne utrzymują się na moim paznokciach przez tydzień wyłącznie z odżywką na płytce, bez tych żadnych bajerów typu przyspieszacze, utwardzacze.. Wykonywałam w nich normalne czynności życia codziennego typu gotowanie, zmywanie, sprzątanie i naprawdę ich trwałość jest zadziwiająca. Nakładam dwie warstwy lakieru i niczym się nie przejmuje. Opakowanie jest wydajne i eleganckie. Pojemność to 14,7ml, trzeba przyznać, iż dużo bowiem standardowa pojemność to koło 10 ml. Kolejny plus to szeroki pędzelek, który ułatwia aplikację. Jeżeli chodzi o szybkość schnięcia tego lakieru to mogę powiedzieć, że ta długość w niczym się nie wyróżnia, czyli jest to standardowy czas oczekiwania 🙂 Sam lakier bez problemu się zmywa, co też uważam za duży plus 🙂
O to słowa od producenta pod którymi mogę się podpisać 😉
Lakier Sally Hansen Complete Salon Manicure to wyjątkowy produkt 7w1, który łączy w sobie siedem preparatów w jednej buteleczce z olśniewającym kolorem. Specjalistyczne czynniki wzmacniające połysk powodują, iż paznokcie wyglądają tak, jakby został wykonany na nich żelowy manicure. Przełomowa technologia, która pozwala uzyskać efekt koloru jednocześnie zabezpiecza przed ścieraniem i odpryskiwaniem.
Reasumując, polecam lakiery Sally Hansen Complete Salon Manicure, gdyż za taką trwałość warto mieć je w swojej kosmetyczce 😉 Dodatkowo można je kupić je za naprawdę małą kwotę na allegro 🙂 Na pewno skuszę się niebawem na inne kolory.
Zdjęcia z moich tygodniowym paznokci poniżej 🙂
#sallyhansen
Fajnie się czyta. Zapraszam też do siebie
PolubieniePolubienie