Zrobiłam sobie prezent na święta i zamówiłam 3miesięczny pakiet Glossybox. Glossybox to pudełko, które zawiera co najmniej 5 mini produktów kosmetycznych. Znalazłam zniżkę 20% na pierwsze pudełko i tak za wybrany przeze mnie pakiet zapłaciłam 122 zł 20groszy. Drugim powodem dla którego się skusiłam był fakt, iż bardzo długo wyczekiwałam na zniżkę, obserwowałam co też fajnego znajduję się w magicznym pudełku i jak do tej pory nic mnie nie zachwyciło. A teraz odwiedzając ich stronę zauważyłam, że w pudełku znajduje się szampon i olejek do ciała, a akurat w te produkty lada dzień będę musiała się wyposażyć 🙂
Otrzymałam następujące kosmetyki:
1. Mokosh- odżywczy eliksir do ciała o zapachu żurawinowym
Cena produktu 65 złotych za 100ml. W pudełku znajduje się produkt pełnowartościowy.
2. Artego- szampon intensywnie nawilżający Rain Dance.
Cena produktu 29,90 złotych za 150ml. W pudełku znajduje się produkt pełnowartościowy.
3. Loreal Elseve – magiczna moc olejków- olejek w kremie.
Cena produktu 19,99 złotych za 150 ml. W pudełku znajduje się produkt pełnowartościowy.
4. Lambre Permanentna kredka do oczu. Otrzymałam numer 02.
Cena produktu 17,90 zł za 1 ml. W pudełku znajduje się produkt pełnowartościowy.
5. Jean D’Arcel- Collection Caviar Creme
Otrzymałam krem na noc. W pudełku znajduje się mini kosmetyk o zawartości 5ml, jego wartość to 15,9 zł.
6. Uriage- Pasta SOS
W pudełku znajduje się produkt o pojemności 1g, czego bardzo żałuję, ponieważ mam cerę z niedoskonałościami, więc z przyjemnością wypróbowałabym działanie takiej pasty. Niestety po tak małej ilości nie da się stweirdzić czy coś Nam odpowiada.
Wartość tego produktu to 3,33 zł.
Wartość całego boxu to : 152, 02 zł.
Zaś w moim pakiecie cały box kosztuje: 40, 73 zł.
Jeśli któryś z powyższych kosmetyków mnie zachwyci to dam Wam znać 🙂
Jedna myśl na temat “BeGlossy 2016- Let’s snow”